REGULAMIN KSIĘGI GOŚCI:
1. Nie pisz pod wieloma nickami.
2. Nie prowadzimy prywatnych korespondencji.
3. Nie nawracaj twórców strony ani jej czytelników.
4. Pisz poprawną polszczyzną na tyle na ile jest to możliwe.
5. Jeżeli wklejasz link do filmu czy do artykuły podaj jego tytuł.
6. Wiesia nie analizuje już dat urodzenia pod względem numerologicznym.
7. Nie pisz bardzo długich wpisów, nie mamy czasu ich czytać i analizować.
8. Nie pisz całego wpisu dużymi literami, zachowaj prawidłową wielkość liter.
9. Wpisy są moderowane i nie każdy zostanie zamieszczony (nie pytaj dlaczego).
10. Nie używaj emotek pisząc z tabletu lub telefonu, gdyż owa kg ich nie obsługuje.
11. Nie pisz kilku postów pod rząd, postaraj się zawrzeć wszystko w jednym wpisie.
12. Nie udzielamy indywidualnych porad medycznych ani nie uleczamy poprzez internet.

 

DODATKOWE INFORMACJE:
1. Aby wrócić na stronę główną kliknij w baner powyżej.
2.
Podawanie swojego emaila publicznie wiąże się z pewnym ryzykiem (nigdy nie wiesz czy ktoś niechciany nie zacznie do ciebie pisać, więc miej to na uwadze, gdy zdecydujesz się go tu ujawnić).
3. Pytania prywatne lub oficjalne do twórców strony mogą nigdy nie doczekać się odpowiedzi, niemniej jednak, gdy piszesz pytanie prywatne (tylko i wyłącznie w ważnych sprawach) zaznacz to wyraźnie na początku swojego wpisu i podaj koniecznie swój adres email, aby ewentualna odpowiedź mogła zostać udzielona... niemniej jednak pisanie publiczne jest mocniej preferowane i daje większą szansę na odpowiedź.

 

Nasza strona nie jest stroną religijną, jest jedynie zbiorem informacji duchowych, o naturalnym leczeniu oraz o manipulacji tym światem i ma na celu otworzenie ludziom oczu na te sprawy.

Imię:
Twój wpis:
 


 



Wiesława
2023-02-14 00:56:10

Grażyna...
właśnie tak to się od jakiegoś czasu dzieje... i będzie jeszcze gorzej... nie tylko te plastyczne przeróbki, operacje... i inne psychozy, choroby psychiczne, kontrol naszych umysłów... naszych bliskich....
wiele lat temu mojej koleżanki syn wrócił ze szkolnej zabawy hallowinowej już zupelnie inny... i schował się do szafy na prawie 3 lata... któregoś dnia wyciągnęłam go z tej szafy... ale wcale nie znaczy, że go wyleczyłam... to było długie zmaganie, miał takie same pomysły aby nas przechytrzeć, jak te nasze diabły... to ten sam szablon, jaki dzisiaj mamy z naszyni kontrolerami.

W końcu jakoś wrócil do normalnego życia, jeśli to można nazwać - normalne.
Miałam wiele takich przypadkow, każdy inny... dzisiaj dzwoniła do mnie przyjaciółka, spotkała małżeństwo, mają podobny problem z synem od kilkunastu lat... wrócil któregoś dnia ze szkoły, miał wówczas 10 lat... i jak twierdził, już nie sam, ktoś mu wydawał w głowie rozkazy... oczywiście wylądował na leczeniu, robią wszystko aby go uwolnić, nic nie pracuje... wnioski wyciągnijcie sami. To długi temat... ale trzeba o tym wiedzieć i pomóc ... mimo wszystkiego... tylko jak, tego się nie da zrobić na odległość i ciężko z taką osobą być... tu się kłania modlitwa... bo jak wspomnialam takie osoby zachowują się jak sekretarki w telefonie, maję swój program... i da cyt.

Takich ludzi... a nie ludzi, pół gadów i całkowitych, możemy mieć, jak niosą słuchy od wtajemniczonych ok. 800 milionów... toteż przygotujcie się, bo wielu z nas przeżyje jeszcze nie jeden szok. Ale nie ma już innej drogi, maszerujemy naprzód, bo za trochę będziemy wszyscy tacy sami...
czasami bez sentymentów, bo takie osoby mogą nas zgubić.

Grażyna
2023-02-13 23:50:04

Wiesiu,
Te maski zaczną teraz spadać na wielką skalę. To będzie wielkie ujawnienie prawdy. Istoty gadzie żyją między nami i ich czas się kończy.
Myślę, że to ich wielką desperacja sprawia, że ściągają maski. Energia która dociera do nas sprawia że chcą uciec.
Myślę też, że to będzie dotyczyć ludzi, których intencje nie są czyste i żyją w niezgodzie z samym sobą.
Te maski spadną i stanie się naga prawda. Ta prawda będzie tak przerażająca, że niektórzy będą od tego wariować. Bo umysły zamknięte w swoim ego nie zniosą nagiej prawdy.
Ludzie sobie myślą w swoim zaślepieniu, że nic się nie będzie działo i życie potoczy się zwykłym rytmem.
Przecież wszystko zostało przepowiedziane i do tej pory wszystko się sprawdziło.
Pozostał ostateczny scenariusz.

Życzę wszystkiego dobrego.

Wiesława
2023-02-13 22:05:19

To tylko teorie spiskowe
... a może budzi się pamięć komórkowa?
https://www.facebook.com/photo/?fbid=1686061758492358&set=...

Adam z ZG
2023-02-13 21:18:45

Tak też robię Wiesiu...

Mądrości mędrców: Jezu, Ty się tym zajmij

https://www.youtube.com/watch?v=YUeWOaSNfnE

Wiesława
2023-02-13 20:16:45

Adam,
czytaj... nie przeceniaj...
i wyciągaj swoje wnioski...

Adam z ZG
2023-02-13 20:11:30

Wiesławo Ty jesteś naszym Nauczycielem...

Dariusz K.

https://www.youtube.com/watch?v=-zC3db14O1I

Wiesława
2023-02-13 20:03:41

MILKO
https://www.youtube.com/watch?v=BH-pbmXJR1k&ab_channel=P.D...

Wiesława
2023-02-13 19:00:18

Adam
bo to było odpalenie czakr... jak reakcja domina i wiele więcej wówczas zadziało się jeszcze ważnych rzeczy...
rzeczy których wówczas zupełnie nie znałam.... nawet pojęcia czakry, że takie cudo istnieje... to wówczas ruszyłam na biblioteki, szukając wiedzy, ponieważ ludzie nie umieli mi odpowiedzić a ja doszłam do wniosku, że skoro w moim ciele coś takiego się zdarzyło, to musi gdzieś być chociaż jeden drugi człowiek, który przeżywał podobnie... nie przeczytałam w książkach i opisywałam... tylko szukałam siebie u mądrzejszych, odpowiedzi co się we mnie dzieje? Znalazłam u prawdziwych mistyków.... w Vedach, w Biblii. Ojciec Pio, Teresa z Avilii, Jan od Krzyża byli moimi nauczycielami, przewodnikami, tam znajdowalam wiedzę, chociaż ich język nie znał tych pojęć, jakie obecnie są w użyciu, to uzipełniałam gdzie indziej... a jednak odrazu zauważyłam, że mówią moim językiem. Próbowalam krok po kroku zrozumieć, przeszukałam multum książek i z każdej z niej wyciągałam jakiś fragmencik, i składałam do kupy.... i zaczęło to robić sens. Pojawiały sie też inne Istoty, które mnie zasilały wiedzą... i nadal czuję ich obecność.... a dzisiaj wiem, że one zawsze ze mną były. Inaczej nie dałabym rady tego wózka pociągnać.

I jak widać minęło przeszło 22 lata... i nadal ta moja wizja jest nie do odczytania (a jest ich dużo więcej... dwie z nich jeszcze zupełnie się nie wypełniły, czekają na swoją kolejność, to dotyczny nas wszystkich... jedna z nich jest dramatyczna, druga pokazuje jakby finał tego wszystkiego.... spokojny świat i powitanie czegoś nowego),

I choziaż już wszystko zostało na tej stronie opisane i wyjaśnione i to po kilka razy.... ale jak mówię - do wiedzy należy jeszcze dorosnąć... i są szkoły i szkoły.... i czasami trzeba przerabiać i w obcym jezyku... mnie przyszło jeszcze przerabiać język światła i dźwięku i mistycznych symboli.... czasami zeszło mi kilka lat zanim coś rozgryzłam, poczułam na własnej skórze, czasami nawet boleśnie.... a jeszcze musiałam coś skorektować.... bo gdzieś brakowało przecinka i kropki.... i mój wew. komputer nie chciał tego przepuścić...

a dzisiaj tylu duchowych nauczycieli chodzi po świecie.... którzy ochoczo mnie trenują i w rzemiośle duchowym i w etyce.... tak, tak, co niektórzy lubią mnie wkładać w swoje cugle... w za małe buty... ja już mam swoje własne ubranka na moją maiarę, 2 szafy.... sorry wystarczy!

Adam z ZG
2023-02-13 17:26:20

Ta wizja opisana przez Wiesławe i kolory, które się zmieniały, automatycznie skojarzyłem z czakrami w ciele człowieka...

Punkt Zero
2023-02-13 11:14:53

Mi bardzo ciężko słuchać o energiach chrystusowych itd., ale jestem tu od kiedy przepaliłem sobie krąg szyjny i jedyne sensowne wytłumaczenie tego co mi się stało znalazłem tutaj.
Nie tak dawno poczułem innych ludzi ) aktualnie czytam "Kurs cudów", pozycja absolutnie całkowicie poza moim światopoglądem, ale jest tam napisane np. o Synostwie, i opis pomijając biblijne symbole, pasuje dokładnie do tej siatki energetycznej.
Jedno jesteśmy nabiera po prostu realnego fizycznego kształtu, jakby nie było to dziwne dla mojego umysłu, który stoi do takich rzeczy w opozycji co do zasady... jest to jakby punkt zwarcia, nie da się zaprzeczyć pewnej prawdzie która za tym wszystkim po prostu jest i jak nie zwraca się uwagi na pewne symbole, które mogą mieć dla innych inne znaczenie, to w sumie od zawsze rozmyślamy o tym samym.

Baśka, niefizyczny buziaczek dla Ciebie, taki bez rozterek

Wiesława
2023-02-13 10:54:58

CZAKRA 15 – SŁONECZNI RISHI
Część 8

15 czakra łączy się z promieniem Ojca i ma kolor blado-purpurowy, znajduje się w głębokiej przestrzeni. Istnieje pod naszym ciałem i pod ziemią, kiedy nastąpi integracja Świętego Małżeństwa Hieros Gamos. Ten blado fioletowo-magentowy Płomień zapali się w czakrze 12 i wzniesie się w górę kolumny Hary zjednoczonej czakry, dopiero wówczas nastąpi połączenie z Promieniem Aqua Matki i przyciągnie fale kosmicznej Monady, Szmaragdowego Promienia, który znajduje się w nieruchomym punkcie klatki piersiowej. Jest to Szmaragdowy Kryształ i kiedy zostanie aktywowany w Błękitnym Płomieniu, zaczyna rosnąć w rozległe kwitnące plazmowe czakry, które są wplecione w krystaliczne siatki Diamentowego Serca.

Wracamy do Szmaragdowego Pałacu, przywraca nas Szmaragdowy Promień To tam odbywałam swoją pierwszą podróż astralną w listopadzie roku 2000, nie mając pojęcia, co to za przepiękne miejsce, gdzieś w głębokiej przestrzeni, schowanej przed ludzkimi oczami.

Dzieje się to jak uderzenie pioruna, kiedy człowiek gotowy, dostarczany jest prąd plazmowy do komór Szmaragdowego Kryształowego Serca. Ten Kosmiczny Szmaragdowy Ten sam romień wywoła całkowity szok i wielkie niedowierzanie Lucyferian, kiedy przyjdzie ten czas. A jest bliżej niż ludzie myślą.

Zieleń Szmaragdowego Zakonu przeniknie prawą stronę męskiej zasady Ciała Świetlistego. To jest zasada Kosmicznego Ojca/Boga lub 15 wymiarowego aspektu słonecznego Rishi, Strażnika Ametystowego Zakonu, gdy jest on w pełni wcielony.


Co to jest Słoneczny Rishi?
To pierwsza Triada manifestacji Światła, która tworzy Uniwersalną Trójcę. Wychodzi ze Szmaragdowego Zakonu i Błękitnego Płomienia, Złotego Zakonu i Złotego Plomienia i Ametystowego Zakonu i Fioletowego Płomienia... z Pola Źródłowego - Potrójnego Płomienia – Założyciela lub Kosmicznej Trójcy Szmaragdowego Zakonu, to Słoneczni Rishi, Elohim i Oraphim, które wspierają i kierują Rasami Strażników w niższym harmonicznym Wszechświecie,

Poniżej link sprzed kilku lat, który przybliży ten temat.

https://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_macierz_czasu_cz...

Szmaragdowy Zakon Elohimów, otworzył Gwiezdne Wrota 12 w Lutni, poprzez które nastąpił na Ziemi pierwszy zasiew rasy kociej.

Druga świetlista manifestacja Złotego Zakonu, są to Zakony Złotego Promienia Serafinów, Ptasich Ludzi, którzy inkarnowali przez 10 Gwiezdne Wrota w 4 harmonicznym Wszechświecie na Lyra-Veda.

Trzecia manifestacja to Zakon Fioletowego Płomienia, Anielskie Słoneczne Rishi składające się z Waleni, Ptasich Pegazów i wodnego Braharamy, zasianych w 4 harmonicznym Wszechświecie w Lutni-Aveyon przez Uniwersalne Gwiezdne Wrota 11.

Inkarnacja Trójcy Szmaragdowego Zakonu, Złotego Zakonu i Ametystowego Zakonu, zasiane w 4 harmonicznym Wszechświecie w Matrycy Lutni, znane są przez mistyków, jako Domy Królewskie.

Domy Królewskie zebrały zaawansowaną genetykę od wielu pozaziemskich Ras Założycieli – wiecznie jasnego Diamentowego Ciała Słonecznego trzymanego przez Chrystusa.

Podczas upadku Liry, te genetyczne zapisy Rodów Królewskich zostały umieszczone w Szmaragdowych Rejestrach Założycieli i ukryte w czasie i poza nim.

Zapisy DNA istot ludzkich i linii genetycznych przodków, zawierają dokładne historyczne zapisy osi czasu dla całego Uniwersalnego Systemu. Te zapisy ludzkiego DNA zawierają prawdziwe wydarzenia wszystkich osi czasu, które istnieją w całej Matrycy Czasu.

Obecnie Kosmiczny Chrystus może odzyskać oryginalne bosko-ludzkie 12 -niciowe fragmenty DNA, które uległy fragmentacji (znaczy zostały pocięte), aby zniszczyć i nie można było odczytać pieczęci, oryginalnej energetycznej linii DNA, odzwierciedlającej naszą prawdziwą tożsamość.

Jeśli tego nie uzyskamy, nie powrócimy do swojego Królewskiego Domu w Lirze, ponieważ boskie genetyczne pochodzenie człowieka pochodzi z Królewskich Domów Liry, czyli naszego oryginalnego genetycznego szablonu Diamentowego Słońca, w ciele fizycznym, które jest określane jako „królewskie”. Mówiąc prościej, w naszym ludzkim DNA istnieje zapis, że jesteśmy połączeni z Założycielami (Bogami). I dlatego boscy ludzie stali się wrogami kosmicznych oszustów, którzy dokonali inwazji na Gwiezdne Wrota, dokonali zniszczenia tego systemu i wprowadzili swój.

Tu jeszcze wspomnę o 5 harmonicznym Wszechświecie: 13D, 14D, 15D (Potrójny Założycielski Płomień), 3-warstwowa matryca, zbiorowe ciało świadomości, ważne, ponieważ wszystkie zjednoczone są aspektami przyszłych osi czasu i ciała świetlistego planety Ziemia. Ale trzeba też wiedzieć; Ciało Świadomości Ziemi jest bezpośrednio przyłączone do wszystkich harmonicznych Wszechświatów. Łączy się z ludzką świadomością, która jest wyrazem formy życia we wszystkich gęstościach.

W piątej gęstości nasza świadomość nie ma materii. Wcześniejsze wcielenia naszej Ziemi: Tara, Gaja były głównymi gospodarzami, nasienia ludzi na Ziemi. To nasienie otrzymało genetyczne odciski Melchizedeka - Błękitnego Płomienia. Stworzyli linie zwane Maji Graala, które są genetycznymi Strażnikami Potrójnego Płomienia: Niebieskiego, Złotego, Fioletowego, poprzez przymierze Paliadorian – oryginalna linia Króla Graala, Kapłana Maji z Solarnych Rishi Szmaragdowego, Złotego i Ametystowego Zakonu. Reinkarnowaly na Ziemi przez Gwiezdne Wrota. Pierwsze linie głównych ludzkich ras mają już odciski Chrystusa. Uchodzą za Starożytnych Budowniczych Architektów i Mistrzów Wniebowstąpionych. Pierwszymi liniami ze Szmaragdowego Zakonu byli Anuhazi (biała rasa), zaszczepili 12 nitek DNA| na planecie Tara, aby mógł się wcielić Chrystus.

Lyrianie, to ci, co stworzyli prototypa, obecną ludzką istotę, wszystko po to abyśmy mogli odzyskać siebie, po tym jak istota ludzka została rozdarta na 2 części: mężczyznę i kobietę. W dalszych etapach następowały następne rozdarcia, fragmentacja naszych ciał… i dalej się to dzieje, rozdarcia i ciągłe mieszanie w genach, uczyniono, że nie mamy zrozumienia, zafałszowali naszą wiedzę… większość wymiarów eksplodowała…. i toczy się długa wojna o człowieka i jego ziemię... tak jak wojna na froncie, o każdy przyczułek, o każdą ulicę i dom… i o każdego człowieka… opisywałam własną wizję, jaka bitwa toczyła się o mnie… i nadziwić się nie mogłam, że Światło tak walczy o człowieka… w tamtym czasie wydawało mi się, że jestem ostatnia na liście Boga. I ocaliło mnie to Światło, wegług mojego mniemania - tą ostatnią z rej listy… i wiem, że nieustannie walczą nasi Słoneczni Bracia, aby wyrwać wszystkich, którzy popadli w lucyferiańską niewolę.

Ale trzeba też wiedzieć, to w Uniwersalnym Ciele Cienia przechowywane są zapisy źródłowe wszystkich tych zdarzeń, tych negatywnych form, odwrócony matrix, i tylko tam zaglądając, możemy odzyskać te pocięte nasze kawałki…. aby je przywrócić we właściwe miejsce. Musimy przeszukać wszystkie śmietniki (to co teraz robi US… szukają brakujących i sfałszowanych dokumentów, aby odzyskać Prawdę)… a nie wysadzać w powietrze razem z mistrzami cienia, musimy ich rozliczyć, co do jednego deka, i co do jednego centa.

Aby dzisiaj odzyskać siebie i te śmieci są potrzebne. Zostały zepsute fale dźwiękowe i porwane na kawałki oryginalne części Ciała Matki… i musimy odtworzyć tą układankę, musimy odbudować prawdziwy Matrix, ale aby to zrobić, musimy zrozumieć ten fałszywy, który stworzył fałszywe siatki.

Dzisiaj to wielkie dzieło, ta wielka korekta ziemskich ciał dźwiękowych, które zakłócają męskie ciała i nie może się utworzyć Architektura Krist/Sophia. Tu musimy dotrzeć do wszystkich fal dźwiękowych czakramów, które transmitują wszystkie te widma częstotliwości światła elektromagnetycznego, całą linię Harę z jej czakrami i zakotwiczyć je w punktach węzłowych w Wielkiej Niedźwiedźicy, w Uniwersalnej Trójcy, która przechowuje, pierwotny zapis genetyczny 12 rdzennych plemion rozsianych na Ziemi… to jest połączenie ze Źródłem.

Opisuję w swojej książce „W czepku urodzona”, przepiękna wizję z dnia 3 listopada 2000 roku… pierwsze, co mi się ukazało to kręcące się gwiazdozbiry, moja intuicja mi podpowiadała, że to jest Wielka Niedźwiedźica… a ja jeszcze wiele czasu pytałam, co to było, szukałam astrologicznych książek w Bibliotece… dzisiaj już wiem, że właśnie tam Paliadorianie trzymają całkowitą kontrolę przy pomocy Świętego Ojca, wieczny genetyczny komórkowy kod Diamentowego Słońca, energetyczną esencję, która stworzy pole morfogeniczne, które zawiera cały kod ich świadomości. To z tego pola wyszły wzorce dla 5 różnych ras ludzkich, które zawierają Krzemianową Matrycę i pełne 12 niciowe DNA.


Fragment z moich osobistych doświadczeń – listopad, rok 2000.

„Rok 2000 zakręcił mnie dokładnie w dziwny kokon i w żaden sposób wyrwać się z niego nie mogłam... i jeszcze bardziej oddalałam się właśnie od Jezusa.

Szukałam odpowiedzi na moje życia zagadki, które znienacka spadały mi ciężko na głowę w innych mądrościach tego świata, narzekałam na los marny i brzydkie fatum tego roku 2000. A Jezusa nadal nie widziałam, nie doceniałam. Jednak w tym czasie bywały we mnie jakieś niespokojne przebłyski ... jakiś głos wewnętrzny mnie wabił... mówił... porozmawiaj z Jezusem... hmm... On był zbyt daleko... i cóż mi mógł pomóc?

Był już listopad, już w pełni doświadczałam rożnych mistycznych przygód... wcale ich nie rozpoznając... i dni były coraz bardziej bolesne, ciężkie i długie... i rozwiązania nie nadchodziły... ni z ziemi ... ni z nieba.

Miotała mną bezsilność, samotność, nieznośny ból całego ciała i nie widziałam żadnych szans na dalsze życie. Co dzień gorzej... i gorzej...

3 listopada 2000, nie zwiastował żadnych zmian, był to dla mnie dzień jak co dzień, od kilku miesięcy taki sam, bez cienia uśmiechu, łzy, utrapienia - prawdziwy listopad, zimny, deszczowy i mroczny. Jak ten smutny jesienny miesiąc tak i moja dusza wyglądała w tamtym czasie.

Wstałam z łóżka o 10-tej rano po kolejnej nie przespanej nocy. Zrobiłam parę kroków... nagle moje mieszkanie zalało rubinowe światło ... zatrzymałam się, bez przestrachu, bo światła w tym czasie w moim życiu już mnie nie dziwiły tak mocno. Weszły w moje życie w roku 1995... i chociaż nie odnalazłam na nie odpowiedzi przestałam się już ich lękać. Zaakceptowałam je we własnym życiu bez szukania ich przyczyny, bo nawet jak chciałam rozwiązać tą zagadkę to i tak nic sensownego nie przychodziło mi do głowy. Nie było też nikogo, kto by znał na to odpowiedź.

W tym dniu i w tym świetle, jednak było coś więcej, poczułam się nagle jakby utopiona w głębi wielkiego rubinowego oceanu. Wokół mnie wszystko falowało, piękne błyski przenikały ten kolor rubinu i ja się czułam, że jak na falach wody jestem huśtana tym dziwnym zjawiskiem, które było takie cudowne... i chociaż nie czułam aby mnie dotykało... to jednak go odbierałam jak przez dotyk.


Zobaczyłam nad sobą coś na wzór nieba, dziwne gwiazdozbiory... wiedziałam, że skądś je znam, czułam, że jakby umknęła z mojej głowy ich nazwa... i pamięć o nich? Były mi dziwnie bliskie ... patrzyłam jak zahipnotyzowana w to piękne zjawisko i rozluźniałam się mocniej i mocniej aby lepiej obejrzeć to dziwo ... przypomnieć sobie coś więcej ... lecz gwiazdy przepadły ..., ale ta rubinowa czerwień mocniej ożyła. Pojawiły się w niej mgły i złote promyki i gdzie nie gdzie przeciskały się pasemka różu, wyglądało tak jakby szły z dna tego oceanu rubinu - czułam się jak w środku czerwonego Pacyfiku.

Kolor rubinowo - różowy... zmienił się w jednej chwili w pomarańczowy, ale ciągle te różowe błyski przebijały ze wszystkich stron. Trudno opisać ile ciepła dawał ten kolor, ile świeżego oddechu, to było coś bardzo szczególnego, wyszukanego, słów brakuje by wyrazić uczucie, jakie wtedy mną zawładnęło.

To jeszcze nie był koniec, bo ten pomarańcz zawirował i stal się złotem - niepowtarzalnym ... i gdzieś ze środka, jakby z centrum, silniejsze różowe promienie zaczęły się przedzierać do mnie, otaczały mnie coraz bardziej, coraz bliżej... jeszcze nimi nie nacieszyłam oczu a już zobaczyłam coś nowego i to mnie zdumiało najmocniej. Przede mną zapalił się ogień, żywy, tryskał wesoło płomykami, w kolorze czerwieni, podobnym do ciemno - czerwonej róży.

Znienacka ... pod tym płomieniem, pojawiło się piękne serce o barwie czerwono-różowej... nie mogłam oderwać oczu, nie rozumiałam, co się dzieje... znieruchomiałam i czułam, że moje oczy są szeroko otwarte. A to serce jeszcze otoczyło się złotą otoką i błyszczało radośnie... i co dalej ujrzałam...? ... pod sercem czyjaś ręka? ... ze światła... długa i wąska i zarys sylwetki, jak we mgle. Przez moją głowę przebiegła myśl... tak wygląda Jezus z otwartym sercem - na obrazie... i w tej chwili błysk potężnej błyskawicy oświetlił całą tą mglistą postać, wydobył ją z mroku ... przede mną stał Jezus w długiej białej szacie a na Jego dłoni wyciągniętej w moim kierunku... Serce z żywym płonącym rubinowym płomieniem.

Zanim cokolwiek pojęłam, już się pojawiła szmaragdowa zieleń i tworzyła wielką świetlistą kulę, utkaną z setek kryształków. Ta kula szybko wirowała i w niczym nie przypominała mi żadnego zjawiska na ziemi, kręciła się jak nasz ziemski glob, kształtowała w sobie obrazy niczym kalejdoskop, tworzyła w swoim wnętrzu piękną geometrię, stawała się chwilami przezroczysta, wtedy była jakby z plazmy... o szmaragdowym odcieniu... i znowu zmiana - i kolor niebieski już wrzał wokół jak kłębisko burzowych chmur... i wszystko ucichło.
W tej ciszy wyłonił się piękny fiołek, spokojny, przypominał mi kolor jasnego wrzosu, pojaśniał jak mgła ... i nagle na jego delikatnym tle jak pioruny z nieba w wielką burzę, jak potężne błyskawice, spadały fioletowe języki ognia - otaczały mnie. Zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Ten ogień chociaż groźnie wyglądał, nie czynił nic złego. Powoli fioletowy ogień zamienił się w piękne różowe wzory, a te zawisły nieruchomo... i jak nagle wszystko się pojawiło, tak też nagle znikło... A z mojej buzi wyrwało się tylko... och... Takich kolorów czystych, żywych utkanych ze światła, wcześniej nie widziałam nigdy w swoim życiu. Również całe to zjawisko przerosło moją największą wyobraźnię.

Spojrzałam jeszcze do góry ciągle szukając czegoś więcej ... ale tam nad głową zobaczyłam już tylko dziwną białą przestrzeń jakby bardzo gęstą mgłę. I ta w parę sekund gdzieś się rozpłynęła... i jeszcze tak stałam dłuższą chwilę ... i świeże myśli zaczęły do mnie napływać... zdziwienie wielkie ..., ale już wokół panowała tylko wielka cisza, jakby nigdy nic się nie zdarzyło.
Boże, co to było... ni jawa ... ni sen...?”

Radek
2023-02-13 06:52:48

Tak tutaj, możliwe, że to był błąd przesyłania. Zastanawiałem się, czy to nie wynik mojego roztargnienia, choć z tego co pamiętam strona się przeładowała.

Doświadczyłem kiedyś takiego stanu, że odczuwałem jakbym był na bardzo cienkiej powierzchni, a całe wnętrze było wypełnione lawą. Wrażenie to było przejmujące, bo wydawało się nie do wiary, że ta cienka powierzchnia jest na tyle solidna, że życie na niej jest bezpieczne. To było trochę jakby Ziemia była podobna do jajka, ze skorupką i białkiem i żółtkiem wewnątrz. Jak jest naprawdę nie wiem.

W serii o Anastazji, Dzwoniące Cedry Rosji jest ciekawy fragment:
https://www.youtube.com/watch?v=_Aku4c5GAeE&t=1084s

Mówi tam Anastazja, o tym że Słońce odbija promieniowanie z Ziemi pochodzące od ludzi będących w miłości. Brzmi to bajkowo, choć mnie intryguje.

Bubi
2023-02-13 06:25:52

Wiesiu,
Przekaż czasem naiwny i dziecinny, a jednak najprostszy nieprawdopodobnie jest to jak wielkie życiowych i Boskich Praw i Proporcji można znaleźć w otaczającej nas rzeczywistości. Kocham odnajdywać Bożą Nature w życiu codziennym i widzę jak takie postrzeganie zdrowo buduje świat mojej córce... a co dopiero nasze wnętrze, w której tego piękna jest tyle samo co w Bogu.

Wiesława
2023-02-13 06:06:14

Radek.
tutaj publikowałeś ten post? Nic takiego nie widziałam!

Radek
2023-02-13 05:05:54

Opisałem jedno z moich przeżyć pomarańczowej lawy, wrażenie ognistego oceanu, a także zapytania o naturę planety Ziemi i Słońca, gwiazd. Post nie został opublikowany. Być może ta strona jest niewłaściwym miejscem, albo wybrałem zły sposób przedstawienia tego doznania. To miało miejsce w okolicach roku 2000 i nigdy nie wyszedłem dalej, nie rozpoznałem żadnych struktur poza diamentem. W późniejszym czasie czytałem u Castanedy o Orle, choć nie wiem czy to był Złoty Orzeł, ale wedle opisu pasowałby. Ten pisarz jednak niewiele o nim wiedział. Przyznaję, że dla mnie opisy Merkaby i konkretnych kształtów emanacji czakr są abstrakcyjne. Jedynie mogę przywołać wrażenia, zaś kształty mi są nieznane. Może to nie jest mój czas, albo postępuję niewłaściwie.

W roku 2012 odwiedziłem wiele miejsc, ale nie był to czas odczuwania linii energii. Od tamtego czasu mieszkam w jednym miejscu w otoczeniu najbliższej rodziny.

Dziękuję wszystkim za dzielenie się informacjami.

Radek
2023-02-13 04:33:03

Henryk Pająk: Chazarska dzicz panem świata cz. III - Czas skorpionów (fragment książki):
https://www.youtube.com/watch?v=t8APDX7sUks

Fragment ukazuje konkretny bank i ludzi nim kierujących i ich manipulacje.

Piramida finansowa
Kontrakty terminowe (futures) miały zabezpieczać rolników przed stratami w przypadku klęsk żywiołowych.
Te kontrakty zostały przeniesione na surowce, między innymi na ropę naftową.
Bank tworzy bezwartościowe papiery, a następnie przypisuje im wartość surowców.
Wykorzystuje ludzką potrzebę bezpieczeństwa i zaufanie.
Nieprzezorni mniejsi inwestorzy są na straconej pozycji.
Myślą, że kupują surowiec, a kupują papier (zapis).
Papierowe zapisy tracą wartość i cykl się rozpoczyna od nowa.

Piramida surowcowa
Bankierzy pożyczają pieniądze (zapisy).
Politycy przenoszą publiczne pieniądze, często wspomagając się rodziną i pomocnikami.
Pomocnicy obejmują spółki surowcowe lub zarządzanie nimi.
Uczestnicy dostają pewną część.
Kontrakty zabezpieczają wyłączność na zysk z wydobycia i przetwarzania surowców.
W nieuregulowanym środowisku wojna odgradza mieszkańców od surowców.
Społeczeństwo płaci za koszty i za "usługę" dostępu.
Zyski trafiają do banków.

Piramida produkcji i piramida leczenia
Kierujący korporacjami przesyłają pieniądze do swoich fundacji i dodatkowych spółek, wykazują straty.
Podatki nawet jeśli płacą wracają jako dotacje.
Wyższe podatki sprzyjają nierównowadze konkurencyjnej wobec innych producentów.
Fundacje kierują naukę w stronę tworzenia statystyk, a następnie błędnej ocenie zjawisk.
Rozpoczyna się wojna informacyjna.
Produkt korporacyjny jest promowany jako jedyny słuszny.
Media korporacyjne i służby publiczne (nauka, edukacja, zdrowie, bezpieczeństwo) są powołane do obrony "słusznej" prawdy.
Protesty i działalność ludzi są tłumione.
W przypadku gdy ludzie złamią ogrodzenie, następuje wycofanie i powrót po czasie w nowej wersji.

Schematy te powtarzają się wielokrotnie. Ich skala powoduje, że tylko część ludzi odnajduje odpowiedni dystans i perspektywę na cały schemat.

Ciekawa rozmowa na aktualne tematy, ukazuje właśnie odnajdywanie dystansu i powrót do zdrowia.
Bracia Rodzeń, rozmowa na temat lekarzy, zdrowia, diety vege, keto, carnivora:
https://www.youtube.com/watch?v=t7Bty4wZx-o

Monika .K
2023-02-12 23:39:49

Dziękuję P. Wiesiu za tak mądrą wiedzę dotykam też tego często i sięgam do P.opisów czekam z niecierpkiwością na nowe każdego dnia . Z wdzięcznością. Monika. K

Bozena
2023-02-12 21:14:15

Ta strona Rose of Sharon jest pod boska I anielska opieka,wierze w to.
Tylu tu juz bylo ...co to podsuwali Wiesi pomysly by nas zostawic bo nic nie rozumiemy ,jestesmy tepi I szkoda na nas czasu.
Jakos przetrwalismy razem .
I dziekuje wszystkim ktorzy przyczynili sie do poszerzania naszej swiadomosci,Wiesi za cierpliwosc I odpowiedzi na nasze czasami klopotliwe pytania.
Dzieki wielkie.

Enigma
2023-02-12 20:36:01

https://www.facebook.com/100037867577956/videos/6710264314...

SEERS 2025 - Nowa zaraza zaplanowana na 2025 rok. …

Wiesława
2023-02-12 20:10:48

Aby znaleźć moje przeznaczenie, trzeba mnie uważnie czytać... tam wszytko jest... leży na tacy, nic nie zakryte, można do woli częstować sie i jeść do woli.... ale jak mówi Grażyna, trzeba patrzeć oczami duszy, która już czyta ten poziom wiedzy...
prosty, nawet z błędami, czasami naiwny i dziecinny... ale głęboki przekaz, dla każdego dziecka na tym świecie... i tego malutkiego też....
kto go zrozumie, zostanie przyłączony to tej tajemniczej matrycy... potrzebne jest 144 000 ... 12 pokoleń, którzy dadzą Ziemi nowe życie.

Jak widać, jeszcze nie mamy tylu przebudzonych.... i to jest smutne.

Marlena
2023-02-12 20:01:29

Grażyna, Bibi, też tak czuję jeśli chodzi o Wiesię i jestem wdzięczna z całego serca za to co dla nas robi.
I nie znam drugiej takiej pięknej bezinteresownej Istoty.
Wielki szacunek i wdzięczność Wiesiu.
Długa droga przede mną, ale każdy ma swój czas.
Pozdrawiam kochani, wszystkiego co najlepsze.

Wiesława
2023-02-12 19:57:34

14 CZAKRA – ZŁOTE RUNO
Część 7

Czakra Złotego Promienia, która nad głową łączy się z Uniwersalnym Słońcem jest w kolorze blado-złotym. Ta czakra działa jak pokrywa tarczy a po jej aktywacji tworzy dodatkowo złote pole buforowe, zwane buforami Złotego Runa.

Aby odzyskać zasadę Krist/Sophia dla naszej planety, ludzkość musi się połączyć z 14 czakrą, że Złotym Promieniem. Jeszcze niedawno ten Promień był pod kontrolą upadłych aniołów, którzy przekierowywali tą energię do własnej sztucznej technologii, przejęli tą energię zniekształcając Siatkę Złotego Orła.

Lucyferiańskie siły dokonały ogromnych zniszczeń Siatki Złotego Orła, podobnie Złoty Promień doznał wielkich szkód.

Dopiero kiedy nasz Splot Słoneczny ewoluuje w Centrum Wszechświata, aktywuje się 14 czakra, która działa jak płynna plazma i łączy się z płynną plazmą czakry 12.

Czym tak naprawdę jest Złote Runo?
To buforowe pole, wysoko zaawansowana warstwa ciała, która umożliwi bezpieczne przyłączenie do Strefy Łuku. Pozostawia taką osobę, w której 14 czakra się budzi, niewidzialną. Chroni nasze ciało fizyczne, szczególnie kiedy jesteśmy narażeni na sile prądy zwrotne antychrysta, które zostały wprowadzona w ruch… a obecnie ruszyła cała ta lucyferiańska machina, na wszystkich frontach i musimy mocno się ochraniać, aby się w nią nie wkręcić.

Tarcza 12 - tzw, Maharata, ochronna tarcza energetyczna do wzmocnienia i wzrostu ciała świetlistego. Tarcza pod naszymi stopami, Jest organiczną częścią ciała świetlistego każdej anielskiej ludzkiej istoty, która jest już połączona z wewnętrznym Chrystusem. Tylko ta Energia może zbudować i aktywować Tarczę 12D i rozpalić Potrójny Płomień.

Częstotliwość, która aktywuje tą tarczę i łączy pionowym słupem platynowo-białego światła z wewnętrznym Chrystusem i całą linię Hary. Ten system został przywrócony do sieci ziemskiej w roku 2000 i dzięki temu połączeniu mogła ta energia popłynąć na naszą planetę i rozpocząć stopniowy proces naprawy Ziemi. Ta Tarcza i jej platynowo-biały Promień są wbudowane w 6-ramienną Merkabah, oznacza jedność między męską i żeńską energię, połączenie Złotej i Srebrnej spirali, która płynie już wspólnie w Sushumnie. To jest już doskonała sekretna geometria między męskimi i żeńskimi energiami, które istnieją w każdym człowieku: mężczyźnie i kobiecie w chwili przebudzenia się Energii Kundalini. Każdy człowiek jest tak samo zbudowany, aby mógł wejść w świętą Hierogamiczną Unię w celu komunikowania się z Wyższą Jaźnią i wewnętrznym światłem Krist/Sophia.
Jak widać cały ten schemat przypomina doskonale zaprojektowane świetliste urządzenie (Merkabę)…. kiedy człowiek otworzy w sobie ten poziom.

12 wymiarowy Biały Promień to potężna Jednostka Świadomości i jest poziomem naszej Istoty, która już się manifestuje z wewnętrznym |Chrystusem, która pochodzi z 12 wymiaru, jest połączona z Antakharaną.

Promień 12D zawiera odcisk (pieczęć) wszystkich 144 strun subharmonicznych ze wszystkich 12 wymiarów w Uniwersalnej Matrycy czasu. Taki odcisk otworzy 12 nici DNA. Następnie Potrójny Płomień, Główny Twórca. połączy Błękitny Płomień (13D), Złoty Płomień (14D) i Fioletowy Płomień (15D), wszystko w jednym punkcie 12D.

Te trzy pierwotne pola dźwiękowe stworzą wszystkie warstwy w naszym 15 wymiarowym modelu Uniwersalnej Matrycy Czasu. To jest model przeznaczony dla ludzkiej istoty z wplecioną w nią Świadomością Chrystusową. To jest krzemianowa Kryształowa Matryca, zawierająca wszystkie kody Wiecznego Chrystusa. Od tej pory, kiedy ta matryca zostanie aktywowana będziemy płynąć z Jednością Źródła. To jest proces Wniebowstąpienia.

A teraz przemyślcie i zastanówcie się, o co idzie ta wielka gra na tej Ziemi?
Co ludzkość ma do zyskania….
a co do stracenia?!
Na co należy skierować swoją energię?
I dlaczego ziemscy kontrolerzy nie chcą aby była rozpowszechniana ta wiedza? Dlaczego zakłócają Prawdę? I oczywiście takie osoby będą tą osobę, która o tym pisze mocno dyskredytować. Zrobią wszystko aby taką osobę obrzydzić światu… w białych rękawiczkach… raz czynią to z głupoty, niewiedzy… drugi raz z wyrachowania, sztuczna inteligencja czuwa.

Jak widać to na moim przykładzie, ja od samego początku pojawienia się na necie, miałam problem z moim pisaniem… od mojego pierwszego niewinnego wiersza, który włożyłam w roku 2005 na stronę -”Ja poeta”|?). Nic w tym wierszu takiego nie było… a tam wybuchła potężna wojna. Byłam zdumiona, przecierałam oczy i uwierzyć nie mogłam, jaka była reakcja czytelników, którzy pojawili się nie wiadomo skąd? Tam były dużo gorsze buble, na które nikt nie zwracał uwagi… a jeszcze dostawały dobre notowania… a tu na mnie nastąpił atak. Musiałam opuścić ten portal, na dzień dobry byłam spalona. To był rok 2005 i taki mój początek na necie.
Obiecałam sobie, że już nic więcej nie napiszę….
ale stało się inaczej… i znowu poniosłam jeszcze większa porażkę…..
dopiero trzecie podejście była to strona „Rose of Sharon”, ta matryca Wiesia-DS, okazała się na na tyle stabilna, że ciągle (póki co) mogę tu pisać.


Cdn…

144. 000
2023-02-12 19:07:21

Bubi.. przepraszam

Pozdrawiam serdecznie

pangolin
2023-02-12 13:42:01

https://porozmawiajmy.tv/jak-rozpoznawac-kto-jest-kim-drze...
wolni(?) człowiecy(?) rozmawiają

144. 000
2023-02-12 11:43:42

Grażyna,Bubu, Bożena

Moja Dusza też czuje się najlepiej na tej stronie,za co bardzo Wam a przede wszystkim Pani Wiesi DZIĘKUJĘ.


Pozdrawiam serdecznie.

Tomasz
2023-02-12 08:51:03

Mam nadzieję Wiesiu, że się nie naraziłaś i nie narazisz, na nieprzyjemności, po puszczeniu tego poniższego linku, jak niektórzy, jakby co, idę za Tobą, i też go puszczę u siebie . i na Tweterze . Ogólnie w Tweterze, mam znajomych z Anonymous, a jak coś puszczam, mam od razu odpowiedź, od Elona . Tak sobie zorganizowałem ten komputer mój, ponieważ, poprosiłem kiedyś, że chcę wiedzieć, wszystko o komputerach, i mam magiczna puszkę teraz, wszystko co robię na nim, jest śledzone, przez Twórców Komputerów, zorganizowali mi, piękny sprzęt, gdzie, inaczej wszystko pracuję, mam, spersalinizowany komp i widzę dużo zmian z zewnątrz, ale głównie opierają się na moich zmianach i Informacjach, i tym co czytam oglądam i słucham, Illuminaci, Templariusze, Muzycy, Księża, Politycy, i ogólnie przyjaciele i ludzie z mojego grona, W Ogóle jestem Pacuś, Gotti, Tomasz David P. "Gotti" Dostałem imię po tym jak chroni mnie największa, jedyna na świecie International Mafia, gdzie pokazują mi co chwile różne Pałace, z całego Świata. Czuję się bezpiecznie, mam możliwości, ale ogólnie robię codziennie to samo, jestem na FB i Tutaj, i słucham muzyki, poprzez Reklamy się ze mną komunikują, mam Perfekcyjnego kompa, bardzo długo nad tym pracowałem.... W Szpitalu poprosiłem, Jezusa, kiedyś żebym wiedział wszystko o komputerach i snach, dlatego wiem, dużo, a śni mi się, codziennie, 5 snów każdej nocy...

Trzymajmy ufność w Panu Jezusie Chrystusie, Ufajmy i Trzymajmy się Jego nauk, aż będziemy tak śpiewać...

https://www.youtube.com/watch?v=bz89wGefEZE

Wiesława
2023-02-12 08:01:17

Rafał K.
https://rumble.com/v297dwg-red-pill-news-wiadomoci-w-czerw...

Tomasz
2023-02-12 06:50:01

Grażyna, wszyscy jesteśmy podłączeni do swojej duszy, nie wiem skąd ci się to wzięło...
tylko Jezus wie, co tkwi w duszy, o duszy trzeba mówić dobrze... bo inaczej wyrządzamy tym komuś krzywdę, nie będę jednak już nauczał, bo nie jestem od tego....jestem od miłości .

Grażyna
2023-02-11 23:01:11

Pamiętam, ktoś tu napisał niedawno, że siedzimy tu przyklejeni do tej strony. I owszem, to przyklejenie jest nie przypadkowe. Niech sobie ktoś szuka swojej utopii tam gdzie chce. Prawda zawsze jest niemile widziana a słodkie kłamstwa lepiej przyswajalne. Nie trzeba się zbytnio wysilać bo wszystko podadzą na tacy. Dusza wie najlepiej gdzie szukać właściwej drogi i to Ona nas tutaj przyprowadziła. Nie wszyscy rezonują z własną Duszą dlatego ich droga jest kręta.

Pozdrawiam serdecznie

Bozena
2023-02-11 22:55:46

Dajcie takze innym ludziom szanse,i tym mniej przebudzonym,I tym mniej swiadomym,przeciez Wiesia caly czas o tym pisze,ze kazdy z nas ma swoj czas.
Mam wielki szacunek do Wiesi I dla jej pracy,bo to jakby niebylo to jest praca,a przeciez ma tak jak kazdy z nas swoje zycie.
Nikt tu nie trafil przez przypadek.

Strony: < 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, >
Emaile Archiwalne