zostały ładnie opisane liczby 43 oraz 45, a opisze Pani liczbę 44. Prosiłbym

W trosce o ludzkość i planetę'

https://www.polskacanada.com/krzysztof-niewrzeda-w-trosce-...

Jeśli chcemy sprawdzić układ gwiazd i planet w konkretnym miejscu na ziemi o konkretnej dacie to polecam Stellariun - cyfrowe planetarium. Jest też wersja mobilna webowa i na komputer
https://stellarium-web.org/
Natomiast faktycznie pod koniec lutego mieliśmy paradę 5 planet. Nie jest to fake
https://www.space.com/five-naked-eye-planets-venus-saturn

Ojcze Nasz
https://www.youtube.com/watch?v=q1viK2jw4D8&ab_channel=Mar...

O wyrównaniach planetarnych kiedy i jakie można oglądać. Są podane daty

Tłumaczenie maszynowe https://tinyurl.com/29f3e5b6

https://starwalk.space/en/news/what-is-planet-parade

Te wszystkie teleskopy; Hubble tudzież te inne space, wyłowiły na niebie jeszcze cóś takiego... jeśli ktoś podąża za tematem.... i umie to rozczytać... ale to może też jest tylko artefakt na niebie...
któż to dzisiaj wie:
- o co tu chodzi.... .... ?

https://www.facebook.com/photo/?fbid=534570932112770&set=g...

Dzięki serdeczne Wiesiu kochana, z Tobą jest o wiele lżej.
Bogu dziękuję że jesteś.

Pozdrawiam wszystkich.

Tak na Dzień Dobry...
i niech się nam wszystkim wiedzie
i będzie tak cudnie w nowym świecie.
https://www.facebook.com/photo/?fbid=733461985002641&set=a...

Marlena,
Ten sen sprzed lat, to mógł być atak demoniczny.
Tak sobie pomyślałam ale niekoniecznie.
Ale ta wizja kota, to już coś z wyższych półek.
Bubi,
I ja ostatnio miałam problem z łydkami i cały czas czuję to napięcie.
Wiesia pisała o różnych problemach zdrowotnych, więc nie ma się co martwić.
Głowy do góry i do przodu.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Wiesiu ...myśle ze jesteśmy rówieśniczkami..dziś wzięło mnie na takie wspominki..czytam Ta stronę od początku jej istnienia..wcześniej nigdy tu nie pisałam..Chlonelam ta wiedzę która z nami się dzieliłas .jakaz była moja radość jak ja odkryłam..Cieszyłam się jak dziecko ze jest ktos kto ma podobne doświadczenia.Wkolo mnie nie było ani jednej takiej osoby oprócz mojej córki/ona ma podobne doświadczenia/ale była wtedy dzieckiem.Podziwiam w Tobie niezłomność w tym żeby to zrozumieć dojść do prawdy i jeszcze podzielić się tym z innymi.Wielki szacunek....Byłaś jedynym odnośnikiem kiedy lekarze rozkładali ręce i nie wiedzieli co mi jest....Ostatnio chodzi mi po głowie człowiek....kogo można nazwać człowiekiem?. Pozdrawiam...

A mnie tuż nad ranem, pojawił mi się obraz głowy kota z rozszerzonymi źrenicami. To był ułamek sekundy. Obraz bardzo wyraźny, realny. A po chwili w lewym uchu dosłownie słyszałam mruczenie kota. To było przyjemne doznanie...

Kilka lat temu miałam takie doświadczenie w nocy podczas snu. Moje prawe ucho było przebite takim prętem rozgrzanym. Pręt przeszedł tuż nad moim uchem tak na skos przez szyję. Do dziś pamiętam ból którego wtedy doznałam.
Pamiętam też kolor tego pręta, taki żółtopomarańczowy. Był grubości dużego gwoździa.

Dobrego czasu kochani.

Pierscień ognia.
https://blog.sciencenatures.com/2023/03/ring-of-fire-2023-...

Mnie też od dwóch dni dziwnie ciągną łydki... bardzo intensywnie, ale tak jakby bez powodu?

... choc bardziej od nóg zastanawiają mnie uszy, przez dłuższy czas czułem bol w prawym uchu, ale tylko gdy dotykałem, jednakże teraz bol ten przeszedł do lewego ucha. Co ciekawe moja narzeczona też tak ma.
Wiem, że pisałaś o uszach Wiesiu i dziękuję Ci za to... dzięki Tobie przynajmniej wiem co jest na rzeczy.

Napisze coś kontrowersyjnego. Dla mnie to tzw Diffraction spike, kolce dyfrakcyjne. One nawet nie istnieją w rzeczywistości, to artefakt powstający przez ugięcie się światła na elementach konstrukcyjnych teleskopu. Zależnie od tego jak optyka mocowana jest do ramy. Podobnie artefakty może też produkować kształt przesłony. Tak nawet zidentyfikować typ teleskopu, np czy jest to Hubble czy James Weeb. Każdy sobie znajdzie w internecie po haśle. Generalnie działa to podobnie jak ugięcie się światła na rzęsach kiedy mocno zmrozymy oczy i popatrzymy w punktowe źródło światła.

To są te 2 krzyże, które usiłowalam wam wyjaśnić, kiedy mialy zdarzenia na Ziemi równoramienny ( + ) i Krzyż Andrzeja (X), ośmioramienna gwiazda, niebo nam pokazuje, że to mamy!
https://www.facebook.com/photo/?fbid=655158666612918&set=a...

https://www.facebook.com/photo/?fbid=142530482044219&set=g...

nie wolno sie teraz bać, cokolwiek się zdarzy...
ktoś tu ma przytrzaśnięty ogon w ciężkich drzwiach sejfu
i będzie jeszcze wielkie wycie i pisk!

Wiesiu bardzo Ci dziękuję .Przerabiam ten temat od1993 roku kiedy to wszystko się zaczęło.Przyznaje ciężki to proces rzadko daje wytchnienie ale cóż po to tu przyszliśmy na ziemię....pozdrawiam

Ela,
nogi podczas wzniesienia zachowują się dziwnie... ostatnie 4 lata przerobilam tą dzialkę bardzo dokładnie.... kiedy przebudziła się we mnie Energia Kundalini i zmagałam się z tym procesem wiele lat, któregoś dnia zdałam sobie sprawę, że moje nogi najmniej ucierpiały podczas tego procesu, wszystko było ruszane, nawet po kilka razy... a nogi nie... nawet ręce były nie moje.... słabe, wszystko z nich wylatywało... były jak dziurawe... z jednej strony były słabe a z drugiej miały wielką siłę. Zdarzało się, że jak je przykladałam do osób chorych, ich ciała wyskakiwały w powietrze i działy się różne rzeczy.

I myślałam, że to już tak zostanie z tymi nogami... jakże się myliłam, ten problem przyszedł i to z wielką siłą na wiosnę 2019, któregoś dnia runęłam jak kłoda, jak podcięte drzewo, nawet się nie mogłam poruszyć... i mialam pelną świadomość tego, co się dzieje... i byłam taka bezsilna...
ale po kilku minutach znalazlam w sobie siłę i się podniosłam, lecz byłam jakby wypalona w środku piorunem, czułam się wewnątrz jak drzewa, które widzę w lesie w Brytyjskiej Kolumbii, sterczące kolosy pod niebo, ale wypalone od wewnątrz piorunem... i takie były moje emocje.... namalowane na czarno.... nie rozumiałam co sie dzieje? Aż płakałam.... minęło kilka dni, wiedziałam, że sobie z tym sama nie poradzę, prosilam moich opiekunów o kogoś, kto zrobi mi właściwy masaż kręgosłupa, bo tam pojawiło się tysiące szpilek i innych nieprzyjemnych odczuć i stracilam czucie w dużych palacach u nóg... a w zasadzie pół stopy zaczęło mi przeszkadzać, dziwnie się zachowywały. Pomoc przyszła szybko, znalazłam adres blisko mojego domu, ledwie tam zaczłapałam, w dodatku moje pół głowy przestało pracować, jakby mi się wyłączyła prawa półkula.... w takim stanie pisalam książkę "W czepku urodzona" posługując się jedna półkulą mózgową, DS mi to korektował, błędy etc... bo mnie całkowicie uciekla koncentracja... i następne ksiażki też pisałam w takiej kondycji... i długo funkcjonowałam na tej lewej połówce mózgu... i nadal tam nie jest tak jak powinno być... potrzebuję dużo odpoczynku, ciszy...

mój lekarz okazał się fajny gość -Hindus,, szybko znaleźliśmy język, weszłam do jego gabinetu bez apoitmentu, rececjonistka chciala mi zrobić inna wizytę... ale jej powiedzialam, że się stąd nigdzie nie ruszam, muszę widzieć lekarza. Poszła do niego, a ten wyszedł do mnie chociaż miał pacjentów... popatrzył i zaraz po tym , którego miał w gabinecie przyjął mnie i poświęcił mi prawie 2 godziny... wyszłam od niego jak nowo narodzona. Usunął ze mnie ten nieśnośny ból kręgosłupa, przywrócił jako tako głowę do porządku, jednym słowem postawił mnie na nogi... ale na tym sie nie skończyło... to był dopiero początek eposu, pod tytułem - kręgosłup i nogi, póżniej doszly jeszcze dłonie... to co przeszłam przez te 4 lata, to szok.... a normalnie chodzę, nawet wspinam się w góry, wszystko robię w domu sama, czasami koleżanki pomagają mi w zakupach..... kiedy jestem w ruchu jest w miarę dobrze... ale kiedy siadałam a jeszcze gorzej kiedy leżałam, to była gehenna... w listopadzie roku 2022, coś tam puściło, lepiej się poczułam... później znowu sie pojawiło, od lutego tego roku znowu mam przerwę, w dodatku działo sie jeszcze tak wiele rzeczy, że wyszła by z tego cała opasła książka, moje całe ciało zachowywało się tak, jakby przestawało istnieć, przestwało istnieć, a kiedy wracało do życia wydawalo mi się, że jestem wielka.... jakby mnie ktoś napompował, to było niesamowite uczucie, poza tym nie moglam oddychać, ciągle mi brakowało powietrza, męczyły mnie duże gorączki w ciele, cały czas płonęlam, były dni, że już myślałam, że tego nie przeżyję...

I wówczas, tak sobie myślałam, te nogi,zostały na koniec do przerobienia,
wygląda mi to tak, jakby moje stare drzewo runęło i odradzało się w nowej formie... ale było na glinianych nogach, które musiały runąć... aby utrzymać tą nową już budowlę.... to wszystko czasami jest nawet dla mne, co tyle przeszłam w tym temacie zbyt skąpilikowane i b. trudne.
Myślę, że w swoim czasie, jak będzie mi dane, napiszę coś więcej i wyjaśnię, dlaczego tak się dzieje?

To wsztsrko co mogę napisać teraz, w czasie wzniesienia jesteśmy odrywani od Ziemi, stąd u ludzi słabość w kostkach, kolanach, nogach, a nawet taka chwilowa bezsilność całego ciała....
nasze ciało robią się rzadsze, zmieniają się w naszych energetycznych sieciach energie, powstają nowe... a te wyższe energie potrafią często narobić w ciele takiego bałaganu... bo słabsze fizycznie ciała nie wytrzymują tego napięcia energii już elekromagnetycznej na coraz to wyższym poziomie.

I tak się często czujemy, jakby w hipnozie... to już nie jest zwykły prąd, to coś więcej.
Przepraszam za błędy...
dzisiaj też miałam większą fale energii, która pracowala już nad ranem... to była olbrzymia fala, ale spokojna... i z nią przyszedł sen. Zobaczylam Chrystusa, to był posąg stojący w witrynie wielkiego okna, jakby wewnątrz pomieszczenia. Był ubrany w jasno złoty długi płaszcz a na nim były jakby niebieskie gwiazdy. Stanęłam patrzylam na Niego. W tym pomieszczeniu, jakby w spozywczym sklepie?... pojawiło sie wiele kotów, każdy był inny, łasiły sie do mnie.

https://gloria.tv/post/oqEjWt3o8cb237qZKUEGmJa7C

Podpułkownik sił specjalnych Australii mówi o konflikcie na Ukr.Oceńcie sami

Jakze cudna jest Aurora,taniec Swiatla...
Do przodu kochani,do przodu.....

Dziękuję za stare linki, bo są one stare, ale jak nowe Taniec Indian i zorza, niesamowite i poruszające.

Z tego co się orientuję reset polega na utracie spójności czasoprzestrzeni, jest to bardziej wymagające niż tylko utrata źródła energii eterycznej, elektryczności czy podstawy materialnej. Niemniej w tym życiu właśnie żyłem w spójnym świecie, więc falowa rzeczywistość i przenikanie się światów są jak herezja, coś co "nigdy" nie miało miejsca i nie jest pożądane. Kontrola w celu utrzymania spójności jest jak nadmierne ściskanie ciasta, które zaczyna uciekać między palcami. Tym ciastem może być materialny świat, elektryczna plazma, a może być też powierzchnia eteryczna. Przywykliśmy do ewolucji i do rozwoju. Ta koncepcja zadomowiła się w nauce akademickiej, a także w nauce duchowej, tymczasem zapomnienie jest zbawieniem, gdy wiemy, że informacja nie może być utracona, a właśnie jedynie zapomniana, bo tylko świat obiektów i istot podlega stratom, nie zaś rzeczywistość im niepodlegająca. Królestwo Boga przebija się poprzez epoki zapomnienia i jest obecne za każdym razem, gdy pamięć powraca i powraca wiedza o prawdziwej perspektywie.

Przebudzenie nie polega na rozwoju, a jest przebudzeniem ze snu o rozwoju do doskonałości, która już jest. To jest właśnie rozterka budzenia się, opadanie iluzji niedoskonałości.

Wiele razy tę myśl przez lata utrzymuję w tle, a teraz jest czas, w którym fale czy wzory różnych wymiarów spotykają się. Teraźniejszość, która nie ma początku, ni końca może spotkać się sama ze sobą poprzez doświadczanie wymiarów, światów i istot.

Native Indian Dance
https://www.youtube.com/watch?v=2F6w2aiQMJQ&ab_channel=Fas...
https://www.youtube.com/watch?v=u3APNJYMrLo&ab_channel=Jac...
https://www.facebook.com/NightLightsFilms/videos/100269742...

Witam...Wiesiu czy mogłabyś poruszyć temat zmieniającego się uziemienia.Nie ukrywam ze ten temat dotyczy mnie/rowniez/.ostatnimi czasy nie mogę poradziec sobie z nogami.Nie czuje ich.boje się chodzić.Informacje do których dotarłam nie do końca do mnie przemawiają”ze trzeba się uziemić. BO inaczej będzie nas wyrzucać,będzie nami kołysało. „Nie ukrywam ze jesteś dla mnie autorytetem w tej dziedzinie.Prosze o kilka słów na ten temat.Z góry dziękuje i pozdrawiam

Nie ma prądu i co dalej? Szwedzki raport na ten temat. Dzisiejszy atak hakerski na Szwecję!!! (?)

https://www.youtube.com/watch?v=uwrYkZakO3A

Wkeiłam 2 linki

https://www.vismaya-maitreya.pl/nowa_era_czas_w_ktorym_zyj...

https://www.vismaya-maitreya.pl/nowa_era_koniec_czy_poczat...

i wiele, wiele więcej
praktycznie biorąc jest tu wszystko.... co przeciętny człowiek potrzebuje na ten czas....

Radek,
naprawdę... skąd wiem?
Poczytaj jeszcze raz od początku istnienia tej strony, o czym ja naprawdę tu pisalam na początku...
tylko wielu z was nie rozumiało tego wątku, nie obchodziło was to co pisałam, albo nie braliście na poważnie, albo jako legendy, bajki, teorie spiskowe wg Wiesi... i wybieraliście tylko to co wam sie podobało... toteż i ja musiaam wielokrotnie zaniżyć swoje loty...
zejść na niższe poziomy... bo do kogo miałam pisać, aby z tematem dotrzeć... wniebowstąpienie, zmiany DNA, nowy człowiek, nowa ziemia....
to samo znajdziesz w moich wierszach, złotych myślach, w osobistych doświadczeniach...
nawet czytając jedną moją książkę 'W czepku urodzona", zobacz co sie tam działo w moim życiu prawie ćwierć wieku temu?
A co teraz się dzieje we wszystkich życiach?
Czy nie była to zajawka, tego co się teraz na świecie dzieje...
tylko ty dzisiaj już inaczej na to patrzysz!
Poszerzyłeś swój ogródek o parę grządek... a tamtego co pisalam już nie pamiętasz
i przebudziłeś się... i inaczej to odbierasz... i dziwisz się - kto mnie podmienił?
Ale i jeszcze inna prawda, moja świadomość także nie stoi w miejscu i spokojnie czeka aż ta reszta mnie dogoni.

Moje stare linki....

https://vismaya-maitreya.pl/swiat_energii_kosmiczne_promie...
https://www.vismaya-maitreya.pl/nowa_era_galaktyczny_klucz...
https://www.vismaya-maitreya.pl/nowa_era_galaktyczny_klucz...

Wiesławo,

niesamowite jest to co piszesz. Skąd to wszystko wiesz?

Ostatnio jestem w rozterce. Czy przeszłość ludzkości może być zmieniona. Czy Królestwo Boga jest inną perspektywą, o której zapomnieliśmy?

PRZEJŚCIE W ZŁOTY WIEK

Przechodzimy z Ery Ryb do Ery Wodnika, to czas, w którym Równonoc cofa się o pełne 360 stopni. Precesja równonocy jest spowodowana różnicą sił grawitacyjnych Słońca i Księżyca na Ziemi.

To wszystko znajdziemy w naukach dotyczących Wniebowstąpienia, i nie trzeba tu być ani jasnowidzem ani innym geniuszem, te nauki zostały dane wszystkim ludziom, ale czy wszyscy z nich korzystają?
Inna sprawa, zostały pocięte i trudno nam ustalić Prawdę, trzeba szukać we wszystkich religiach, ale ludzie idą albo na łatwiznę i biorą tylko, co im ich religia podają na talerzu… albo walczą z innymi religiami i ludźmi, którzy szukają tej wiedzy… z różnych powodów.


Zodiak, tak geometryczny i energetyczny jest dostosowany do alchemicznych Praw Boga, który nadzoruje Kryształowa Gwiazda. Obecnie ziemska magnosfera staje się coraz słabsza, ale te zmiany magnetyczne pozwalają na zwiększenie nasycenia Układu Słonecznego kosmicznymi promieniami… i dzieje się to już od wielu lat, dokładniej od 2000 roku, następny większy ruch w tym kierunku, nastąpił w roku 2012. Na naszą Ziemię po raz pierwszy została wprowadzona srebrno-złota częstotliwość energii. Po raz pierwszy jest transmitowana do naszego Słońca. Poprzez rozpuszczenie Srebrnego Promienia w Złotej Bramie mamy możliwość wrócić do Źródła.

To boska alchemia, bo tak należy nazwać ten proces, przynosi nam nową substancję, która ma właściwości zarówno wody jak i eteru. Jest to mieszanka srebrno-złotych plazmowych ciekłych częstotliwości światła, tzw „Ognista Woda”.

Ognista Woda jest nowym elementem duchowym, który zaczyna dzisiaj kształtować Ziemię i nas. Pisze o tym Biblia, już na samym początku… którą osobiście uznaję za najlepsze źródło, które przekazuje wiedzę o Wniebowstąpieniu… ale trzeba ją umieć czytać, a nie szukać w niej horrorów, które też tam nie wzięły się przypadkiem… to nasza karma, jaką sami sobie storzyliśmy jako ludzkość.

Rzeka Żywych Wód od Matki Stworzycielki, Tęczowych Krystalicznych Wód, wypływa z tronu Boga i jednoczy się w wymiarowych Drzwiach Złotej Bramy. Najważniejszą emanacją tego tajemniczego Eliksiru jest jednocześnie srebro i złoto, Kielich Boga, który otwiera Portal Złotej Bramy. W ciele człowieka połączy się 2 kanały: Ida i Pingala i otworzy jedną wielką rzekę srebra i złota, które będą już płynąć razem w jednym kanale Sushumna.

O Złotej Bramie pisałam już wiele lat temu, także o Srebrnej Bramie Człowieka. Wężownik i Orion są lustrzanym odbiciem przeciwnej biegunowości. Razem reprezentują wznoszącą się ścieżkę przez Bramę Człowieka i spotykają się przy Bramie Bogów.

Aby osiągnąć pełny proces Wniebowstąpienia musimy przejść przez wiele etapów, osiągnąć nasze najwyższe możliwości. Tylko wówczas wejdziemy do Królestwa Świadomości, aby ostatecznie zakończyć cykl ewolucji.

W tym cyklu musimy uzyskać dostęp do Złotej Bramy, która pozwala nam podążyć ścieżką Wniebowstąpienia, aby zjednoczyć się z kosmicznym Duchem Świętym. To jest brama Wiecznego Życia, która wylewa Uniwersalny Eliksir u stóp Wężownika (Ophiuchusa).

Złota Brama znajduje się na ścieżce obwodu, gdzie przecinają się 2 wielkie strefy niebieskie i tworzą 4 ćwiartki.

Pierwszym wielkim obwodem/obiegiem jest droga Słońca przez Zodiak w jego rocznym cyklu. Druga okrągła ścieżka, zwana galaktycznym równikiem jest dużo dłuższa, to cykl około 26 000 lat. Punkt przecięcia się tych dwóch obiegów, znajdujących się między konstelacją Byka i Bliźniąt, to Srebrna Brama. Drugi Punkt przecięcia tych dwóch obręczy jest między Konstelacją Skorpiona i Strzelca, tuż pod prawą stopą Wężownika. To jest Złota Brama.

Po rebelii lucyferiańskiej Ziemia pogrążyła się w ciemności, podczas jej najciemniejszego eonu i zapadła w stan uśpienia. Ciało Słoneczne Chrystusa zostało rozdzielone, jako pojedynczy Złoty Pierścień. Został uśpiony ourobaros-wąż/smok i dopóki ten nie zostanie przebudzony przez Szmaragdowe Tęczowe Promienie, nie odzyskamy Graala Matki/Żeńskiego Chrystusa. Toteż czekamy na chwile powrotu Szmaragdowego Zakonu ze Szmaragdowego Zamku, zawieszonego w Centrum Wszechświata.

Dopiero kiedy Ziemię otoczy pierścień Złotego Ognia, połączy się konstelacja Byka z Aldebaranem – jako Królewska Gwiazda Wschodu w koronie Uniwersalnego Graala… i tak będzie zapoczątkowany Złoty Wiek Wniebowstąpienia, w doskonałym pokoju.

Jakiś czas temu, nie tak dawni, pisałam na księdze gości, miałam wizję w moim pokoju… pojawiło się wokół mnie multum wirujących tęczowych obwodów, miałam wrażenie, że mają łuski węża... ale i widziałam je jako tysiące oczów Boga. Był jeden duży okrąg a z niego jakby wypadały małe…

Miałam też wizje w roku 2000, ukrzyżowany Jezus Chrystus na środku globu, pokazywał mi, że pragnie a ja go nie mogłam napoić… przeraziła mnie ta wizja i długo nie miałam na nią rozwiązania? Długo myślałam, że to może być wielka wojna na Ziemi, bo cała Ziemia była skąpana w płomieniach ognia a ja nie miała dostępu do Chrystusa. Dzisiaj myślę, że to był pojedynczy Złoty Pierścień Ognia, który zatykał mi drogę do Chrystusa… czas pokaże czy mam rację?

Pierwszy etap Wniebowstąpienia to duchowe przebudzenie, wzrost naszej świadomości, która budzi naszą energetykę i łączy się z ciałem fizycznym, zmieniając jego bioneurologię. Następny etap, to aktywowanie Kundalini, która przenosi nasze energie do góry kręgosłupa, do czakry korony (7), później robi obwód i w czakrze grasicy (8), budzi Kryształową Gwiazdę, w tym sposobem zaczynamy podróż jeszcze wyżej do czakry 9, już w towarzystwie Kryształowej Gwiazdy.

Przebudzenie na tym poziomie postępuje stopniowo przez wiele lat, to jest proces wielowymiarowy (49 poziomów). Aby Wniebowstąpić musimy przerobić cały system piętnastkowy (1-15), połączyć całą linię Hara.
Wniebowstąpienie polega na na przeniesieniu naszej już skupionej świadomości z jednej rzeczywistości do drugiej.
Co znaczy ta piętnastka?
Poziom, na który został zakotwiczony nasz osobisty Chrystus, już w formie zasady męskiej i żeńskiej. Czyli wskrzeszony Chrystus i Jego żeński odpowiednik. Aby wskrzesić wymiar 15 potrzebna jest męsko-żeńska energia (srebro i złoto). Piętnastka jest podstawą Świętej matematyki Starożytnych Budowniczych.

Aby przejść cały ten proces, potrzebuje to wielu lat, to złożona mechanika kwantowa rządząca ruchem świadomości w czasie i przestrzeni. Kiedy zmienia się energia, zmienia się świadomość, ale do tego potrzebny jest czas i przestrzeń, aby osiągnąć przyszłą oś czasu. Wszystko odbywa się przez stopniową aktywację częstotliwości różnych ciał gwiezdnych, które to przekształcają nasze płaszczyzny, tworząc wielowymiarowy model naszej rzeczywistości, co zmusza te osoby to przesunięcia się pod wpływy zmieniających się energii. I tu niekoniecznie wszyscy ludzie osiągną ten cel, to nie tylko wybór takiej osoby, to również poziom jej osobistej energii, której z jakiegoś powodu, ta osoba nie chce albo nie umie poszerzyć i dostosować się do innych warunków.

Wybór człowieka, to Prawo wolnej woli… ale niech sobie ktoś nie myśli, że może iść dwoma drogami, ten numer nie wyjdzie.

Wniebowstąpienie to zmiana widma częstotliwości poprzez przebudzone Kundalini, przesunięcie naszych energetycznych wzorców-matrycy krzemianowej DNA. To cały ładunek wydarzeń, zanim przejdziemy całkowitą transformacje i transmutację różnych wzorców i różnych programów, aby nasza dusza znalazła swój szablon i zakotwiczyła się w nim. Po aktywacji wszystko zaczyna się przesuwać, wyłaniać… i tak to człowiek odczuwa we własnym ciele, wszystko tam się rusza i wyłania się inna świadomość, budzi się pamięć komórkowa, zmienia się nawet styl odżywiania… i nic nie trzeba robić na siłę, to się samo dzieje. Usuwane są fałszywe programy i to wówczas widzimy, że i nasza świadomość nie jest już taka sama. Toteż często zostawiamy ten stary świat i ruszamy naprzód, pękają znajomości, związki, zmieniamy pracę, miejsce zamieszkania, zainteresowania, religię. I to wszystko, emocje i ból transformacji i to co się w tym czasie dzieje w życiu prywatnym, nazywamy Kryzysem Ciemnej Nocy Duszy. To prawdziwy emocjonalny ból i brak równowagi, to też symptomy wielu chorób a w zasadzie pseudo-chorób, czyścimy poprzednie zapisy nawet z przeszłych wcieleń. Usuwamy to wszystko z naszych ciał i przeżyjemy to od nowa, kiedy ten stary program się uwalnia, tak jakbyśmy przekręcali film, tym razem od końca, to nasza karma i odblokowanie linii rodowej i genetyki. Taka przebudzona istota jest również filarem dla całej własnej linii rodowej. A nie jest łatwo usunąć zapis, szczególnie ze swojej inaczej myślącej rodziny. To jest dopiero wielka kotwica… i mówił Jezus:
– kim jest moja matka, kim są moi bracia… jesteście nimi wszyscy… to też dla nas nauka, że nie musimy się tak mocno uziemiać…. mamy swój inny program a drugi człowiek swoją wolna wolę.

Wniebowstąpienie, to linia czasowa 5D, obecna linia czasowa dla planety Ziemi…. i takie właśnie częstotliwości pojawiły się w naszych osobistych polach, ten schemat 14/5 i 43/7… i nie są przypadkowe … (14 karatowy Christ i Wolność (5). Na tym świecie nic nie dzieje się przypadkiem.

To wszystko co sie dzieje w okolo nas to jedno wielkie oglupienie,ludzie dalej brna w to wielkie szambo tego swiata,
Milcze I nic nie mowie,kto mial byc uratowany ten bedzie.
Wszystko w rekach naszego Ojca.

Dziekuje I pozdrawiam.

Patrzcie na swoje wibracje, rozbierajcie je na czynniki pierwsze, ale patrzcie też jakie owoce zbieracie, jakie dary płyna do was... bo i mistrzowie ciemności walczą o stopień 33 i zobywają go poprzez własny kult... mają te same numerologie, nawet wydawało by się, że te mocno świetliste, ale u nich okazą się na minusie...
onego czasu kiedy wybrano na urząd Obamę, zrobiłam mu numrologię... wow, jakie tam błysnęło mi światło, kiedy popłynęły te jego numery....

ale ja pamietam moje słowa, wówczas powiedzialam...
jeśli wypłynie z niego negatyw, zniszczy świat.... resztę już wiecie...

toteż pracujcie tak, aby z was wyszedł pozytyw... sama pieczęć nie wystarczy... muszą być jeszcze dobre owoce.