Zamek Swobnica

Ilość wpisów: 52

Dodaj Wpis

Imię: Pawel/administrator | Data: 2010-11-04 16:39:38 | IP: 77.12.79.20

Czy te osoby, ktore wpisuja sie do ksiegi gosci i pytaja sie, jak moglyby pomoc, nie chcialyby po prostu napisac do mnie maila? Tak byloby latwiej i mozna by sie jakos porozumiec. Bo pomocy nigdy nie za duzo.

Imię: Czesław | Data: 2010-11-01 08:13:50 | IP: 83.21.218.116

W latach sześćdziesiątych biegałem z kolegami po komnatach tego zamku .Nawet udało się nam w skrobać po byłych schodach na wierzę do tej sosenki.Można było spotkać żółwie .Szkoda że to wszystko zostało zrujnowane.Pozdrawiam mieszkańców Swobnicy .Życzę udanego działania w obronie zamku.

Imię: Nomad (Fundacja A JEDNAK) | Data: 2010-08-20 08:09:42 | IP: 194.181.97.82

Szczerze podziwiam i gratuluję inicjatywy. Jesteśmy jak zielone wyspy na ciemnej mapie zabytków utraconych - walczymy choć trudna to walka.
Przejrzałem wszystkie zdjęcia. Brak elementów poszycia dachowego - myślę że to największy problem i musi zostać w pierwszej kolejności zażegnany - choćby prowizorycznie. Elementy konstrukcyjne dachu na zdjęciach nie wyglądają aż tak źle. Nie zabezpieczone otwory okienne - na zimę również stanowią problem. Nie wiem jak jest z fundamentami, ale generalnie wydaje mi się, że jeśli z tym się uporacie, to będzie jeszcze szansa dla tego pięknego Zamku. Nie wiem też czy mają jeszcze miejsca akty wandalizmu? Mam nadzieję że nie - to również jest wskaźnik poziomu świadomości lokalnej społeczności. A jeśli uda się zabezpieczyć, to co dalej? Myślę że jeśli stan obiektu nie będzie się pogarszał, to z czystym sumieniem można wtedy spokojnie szukać szansy na pozyskanie inwestora bądź funduszy i czekać. Propagować i promować, uświadamiać i szukać szansy (czekając cierpliwie). Być może dopiero kolejne pokolenia okażą większą wrażliwość, ale i tak obiekt będzie uratowany dzięki Wam!

Imię: Madelaine | Data: 2010-08-11 23:29:26 | IP: 83.21.129.240

Witam wszystkich ,którym życie swobnickiego zamku jest drogie. Informację o nim znalazłam przypadkowo na allegro i tak się zaczęło. Od maja w zamku byłam już trzy razy. Może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to ,że ...jestem z Krakowa:) Szczęśliwym trafem okazało się ,że mój chłopak pochodzi z miejscowości oddalonej od tego niezwykłego miejsca o kilkanaście km. Przypadek? Może,ale jakoś wydaje mi się ,że tak miało być. Za każdym razem odkrywam w zamku coraz ciekawsze rzeczy. Niesamowity natomiast już zupełnie staje się zamek kiedy pozna się jego historie-wszystko staje się takie..hm nieanonimowe. Zastanawiam się jak mogłabym się przydać z tak odległego miejsca jak Kraków? jeśli macie jakieś pomysły to chetnie pomogę. Podziwiam wasz zapał i wytrwałośc. Pozdrawiam:)

Imię: Swobniczanka | Data: 2010-07-16 16:21:36 | IP: 83.21.147.190

Pokochałam ten zamek kilka lat temu, kiedy to po raz pierwszy odważyłam się do niego zajrzeć. Zafascynowało mnie wszystko! Nawet dziury w dachu i murach... moja wyobraźnia działała jak szalona. Bardzo się cieszę, że są ludzie, którzy starają się zrobić z tym budynkiem cokolwiek. Mam nadzieję, że w końcu odzyskamy nasz ukochany zabytek, że znajdzie się osoba, która włoży w niego pewne koszta i go uratuje. Pozdrawiam

Imię: Wlasciciel tej stronki | Data: 2010-06-23 22:22:54 | IP: 77.12.70.129

kolego piszacy o klasztorze. Chyba ci sie cos pomylilo, to nie jest klasztor, tylko zamek lub palac. Jesli jestes poszukiwaczem skarbow demolujacym ten objekt, to i tak jestes nie mile widziany. A jakbys troche znal sie na historii, to juz dawno bys wiedzial, ze wszystkie skarby z tego zamku wywieziono pod koniec XVIII wieku.

Imię: Krus | Data: 2010-06-19 00:04:21 | IP: 83.4.56.118

Planujecie złożenie fundacji? Czy też zamierzacie podjąć współpracę z już istniejącą jednostką tego typu? (Fundacja RZiPP, Fundacja A Jednak)

Imię: Michu | Data: 2010-06-13 18:24:56 | IP: 92.55.242.233

Witam? Byłem dzisiaj z kolegami pozwiedzać podziemia klasztoru. Moi kumple twierdzą, że znaleźliśmy miejsce ukrycia skarbu. Ja podchodzę do sprawy trochę bardziej sceptycznie, niemniej pewna sprawa mnie intryguje. Z podziemną salą, do której można wejść od strony dziedzińca graniczy druga, mniejsza sala. Według mojego kolegi wejście do niej zostało dobudowane po zbudowaniu samej sali. Co więcej, znaleźliśmy tam coś, co przypominało tajne wejście od strony sali, do której wchodzi się z dziedzińca. Moje pytani brzmi: czy rozbudowywano podziemia zamku? Jeśli tak, to które sale stworzona na początku, a które dobudowane później?

Imię: Pawel/administrator | Data: 2010-06-13 17:51:25 | IP: 77.12.123.240

Sluszny wpis. Probujemy wlaczyc o zamek, ale to troche jak walka z wiatrakami. A chetnych na ten obiekt nie ma i nie bedzie, bo jego odbudowa jest zbyt droga i nie ma sensu ekonomicznego. Tylko organizacja pozytku publicznego, fundacja itp. moglyby sie tym zajac, ale o to tez nie jest latwo. Staramy sie jednak i moze cos z tego wyjdzie.

Imię: Gość | Data: 2010-06-06 21:22:50 | IP: 62.69.194.52

Zamek jest piękny ale niedługo się rozpadnie. Dziwne że na południu Polski potrafią zagospodarować takie obiekty a w zachodniopomorskim niszczeją. Myślę że nie da się uratować tego obiektu dlatego że nie jest on oznaczony, nikt nie wie nic o jego bujnej przeszłości. Ktoś myśli że jak postawi kontener pod zamkiem i naklei taśmy ochrony na bramę wjazdową to jakimś cudem zamek się odrestauruje. Przykładem odnowy zamku jest zamek Książ który z ruiny powstał jak feniks z popiołu i inwestycja zarabia pieniądze. Szkoda że dalej jest takie przeświadczenie że nie da się nic zrobić nasuwa się pytanie gdzie jest konserwator zabytków? Może czas poprosić o Unijne dotacje na odbudowę tego zamku? Albo tak jak kolega napisał oddać go komuś kto go uratuje.

< 1, 2, 3, 4, 5, 6, >
 

Power by Ksiega.RitCat.pl